Przełomowe prawo dla rynku kryptowalut w Wielkiej Brytanii może zostać wprowadzone w ciągu najbliższych 6 miesięcy. Sekretarz ds. gospodarki w Ministerstwie Skarbu zapowiedział regulacje dotyczące stablecoinów i stakingu kryptowalut. Choć politycy od dawna obiecują rozwój tego rynku w UK, to na razie niewiele w tej kwestii zrobili. Teraz mają ostatnią szansę dotrzymać słowa przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi jesienią 2023 roku.
Wprowadzenie nowych przepisów dot. kryptowalut w Wielkiej Brytanii coraz bliżej
Brytyjski rząd od dawna obiecuje wprowadzenie kompleksowych regulacji dla rynku kryptowalut. Jak dotąd niewiele w tym zakresie zrobiono, ale najnowsze deklaracje wskazują, że przełom jest bliski. Sekretarz ds. gospodarki w Ministerstwie Skarbu Bim Afolami zapowiedział, że odpowiednie przepisy dotyczące stablecoinów i stakingu kryptowalut powinny wejść w życie w ciągu najbliższych 6 miesięcy. To dobra wiadomość dla inwestorów i firm działających w branży blockchain i krypto w Wielkiej Brytanii, którzy od dawna apelują o regulacje.
Tymczasem premier UK Rishi Sunak jeszcze w 2022 roku składał obietnicę uczynienia kraju „globalnym centrum kryptowalut”. Teraz nadchodzi czas, by zacząć realizować te plany. Czy ministerstwu finansów faktycznie uda się wprowadzić nowe prawo dotyczące kryptowalut przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi?
Sekretarz skarbu zapowiada rewolucyjne zmiany
Podczas lutowej konferencji kryptowalutowej zorganizowanej w Londynie przez Coinbase, Bim Afolami jasno zadeklarował, że resort finansów intensywnie pracuje nad projektami regulacji dotyczącymi rynku krypto. Według zapowiedzi, prace legislacyjne mają potrwać nie dłużej niż 6 miesięcy. Oznaczałoby to, że w okolicach sierpnia 2023 roku Wielka Brytania powinna doczekać się nowych przepisów odnoszących się do tokenów stabilnych (stablecoinów), stakingu kryptowalut i być może także innych segmentów tego rynku.
Trzeba przyznać, że deklaracje brzmią obiecująco. Pytanie jednak, czy uda się dotrzymać słowa i faktycznie tak szybko wprowadzić przełomowe regulacje dla rynku krypto. Sekretarz skarbu był co prawda stanowczy w zapowiedziach, ale jednocześnie unikał podania konkretów. Stwierdził, że „nie wie” dokładnie, jakie zmiany zostaną wprowadzone. Trudno więc o większy optymizm w tej kwestii.
Firmy kryptowalutowe niecierpliwie czekają na regulacje
Co na to sami zainteresowani? Przedstawiciele firm działających na rynku krypto w UK od lat czekają na kompleksowe przepisy regulujące ich biznes. Dają one bowiem większe bezpieczeństwo prowadzenia działalności, a jednocześnie budują zaufanie klientów. Dlatego kolejne obietnice rządu o wprowadzeniu odpowiednich regulacji przyjmowane są z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony to dobra wiadomość, ale powaga sytuacji każe zachować ostrożność.
Niestety, mamy już za sobą wiele podobnych zapowiedzi ze strony rządu, po których nie następowały konkretne działania legislacyjne. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie inaczej.
Podkreśla się, że obecna sytuacja nie sprzyja rozwojowi firm blockchain i krypto w Wielkiej Brytanii. Konkurencja w innych krajach, np. w Emiratach Arabskich czy nawet Unii Europejskiej, jest coraz silniejsza. Brytyjczycy nie mogą tracić tempa, jeśli naprawdę zależy im na uczynieniu Londynu „stolicą krypto”.
Premier UK celuje w miano centrum blockchain i kryptowalut
Rishi Sunak jeszcze będąc ministrem finansów w poprzednim rządzie zapowiadał uczynienie z Wielkiej Brytanii globalnego hubu dla firm kryptowalutowych i blockchainowych. Cel był jasny: przyciągnąć do kraju jak najwięcej inwestycji w tym perspektywicznym sektorze. Realizacja ambitnych planów utknęła jednak w martwym punkcie.
Obietnica Sunaka | Stan realizacji |
Uczynienie UK centrum kryptowalut i blockchain | Brak widocznych postępów |
Wprowadzenie odpowiednich regulacji | Prace trwają od lat |
Jak widać na powyższym zestawieniu, od słów do czynów jest niestety daleka droga. Co prawda obecnie pojawiła się nadzieja na wprowadzenie w końcu niezbędnych regulacji, ale dopóki nie stanie się to faktem, trudno o optymizm. Tym bardziej że nie jest to pierwsza obietnica ministrów skarbu czy premiera UK, która później okazywała się pustym frazesem politycznym.
Czas ucieka, potrzebne są pilne działania
Firmy kryptowalutowe i blockchainowe zdają sobie sprawę, że czas działa na ich niekorzyść. Konkurencja rośnie z każdym miesiącem - wiele krajów wprowadza przyjazne regulacje i korzystne warunki prowadzenia biznesu krypto. Jeśli Brytyjczycy chcą wygrać ten wyścig, potrzebne są pilne reformy, a przede wszystkim realizacja wielokrotnych obietnic polityków.
- Uproszczenie przepisów podatkowych dla firm krypto
- Wsparcie dla technologii blockchain
To tylko niektóre z postulatów środowiska krypto w Wielkiej Brytanii. Ich spełnienie wymaga jednak konkretnych rozwiązań prawnych i legislacyjnych. Na te jednak czeka się od lat. Być może zbliżające się w 2024 roku wybory parlamentarne skłonią polityków do zintensyfikowania działań i zrealizowania obietnic.
Czytaj więcej: Bitcoin przewiduje wzrost do miliona dolarów - teoria wyjaśniająca
Wybory w UK zaważą na przyszłości regulacji krypto
Obecny brytyjski rząd musi zdawać sobie sprawę, że czas ucieka. Ze wszystkich analiz wynika, że jesienią 2024 roku odbędą się wybory parlamentarne. Partia konserwatywna będzie wówczas rozliczana m.in. z obietnic złożonych branży kryptowalutowej i blockchainowej.
Dlatego należy się spodziewać, że w najbliższych miesiącach rządzący będą próbowali „odblokować” prace nad regulacjami dotyczącymi kryptowalut i blockchain. Jest to ostatnia okazja, by zdążyć przed wyborami. Inaczej grozi im utrata poparcia wpływowego środowiska zwolenników technologii krypto i rozliczenie za kolejne niezrealizowane obietnice.
Podsumowanie

Wprowadzenie kompleksowych regulacji dla rynku kryptowalut w Wielkiej Brytanii wydaje się wreszcie możliwe. Sekretarz skarbu zapowiedział prace nad odpowiednimi przepisami dotyczącymi m.in. stablecoinów, a premier UK nie raz obiecywał uczynienie kraju globalnym centrum krypto. Teraz nadszedł czas, by słowa zamienić w czyny, czego od lat domagają się działające tu firmy blockchainowe i inwestorzy. Przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi jest to dla rządzących ostatnia szansa na realizację ambitnych planów.
Jeśli Wielka Brytania naprawdę zamierza stać się hubem dla innowacyjnych firm kryptowalutowych i zapewnić im transparentne ramy prawne działania i ochronę inwestorów, niezbędne są pilne reformy i nowe regulacje, na czele z ustawą o kryptowalutach. Pytanie, czy tym razem uda się dotrzymać danego słowa.