Ostatnie tygodnie przyniosły gwałtowną zmianę nastrojów na rynku kryptowalut. Po miesiącach wzrostów, wartość rynkowa Bitcoina spadła o 15%, a wolumen obrotów skurczył się aż o 43,8% do 6,58 biliona dolarów. Trudne chwile przeżywają także górnicy, których dochody dramatycznie zmalały po ostatnim halvingu nagrody za wydobycie blockchainu. Czyżby była to tylko chwilowa zadyszka, czy może zwiastun poważniejszych zawirowań?
Gwałtowny spadek wolumenu handlu na rynkach kryptowalut
W ostatnich tygodniach byliśmy świadkami gwałtownych zmian na rynku kryptowalut. Miesięczny wolumen handlu kryptowalutami spadł po raz pierwszy od siedmiu miesięcy, aż o 43,8% do poziomu 6,58 biliona dolarów. To ogromny spadek w porównaniu z rekordowym wynikiem 9,12 biliona dolarów odnotowanym w marcu.
Według raportu londyńskiej firmy analitycznej CCData, stosunkowo umiarkowany spadek o 32,6% do 2,01 biliona dolarów doświadczył wolumen rynku kasowego. Eksperci przypisują tę gwałtowną korektę nieoczekiwanym danym makroekonomicznym, eskalacji kryzysu geopolitycznego na Bliskim Wschodzie oraz ujemnym przepływom netto z amerykańskich funduszy ETF na bitcoiny typu spot.
Taka cisza przed burzą na rynkach kryptowalut skłania wielu inwestorów do zadawania pytania, czy to tylko chwilowa zadyszka, czy może zwiastun poważniejszych zawirowań. Analitycy bacznie obserwują sytuację, próbując odczytać sygnały, jaką drogą może podążyć ten niestabilny, ale niezwykle obiecujący sektor finansowy.
Bitcoin traci na wartości, przerywa wzrostowy trend
Wraz z gwałtownym spadkiem wolumenu obrotów na rynkach kryptowalut, doszło również do poważnej korekty wartości samego Bitcoina. Ten flagowy przedstawiciel kryptowalut pod względem wartości rynkowej spadł w kwietniu o niemal 15%, przerywając tym samym trwający od siedmiu miesięcy wzrostowy trend.
W najtrudniejszym momencie Bitcoin spadł do poziomu poniżej 60 000 dolarów. To duży cios dla inwestorów, którzy zaczęli wierzyć, że BTC zmierza w kierunku osiągnięcia nowych, historycznych maksimów. Zamiast tego, rynek kryptowalut znalazł się w fazie konsolidacji i niepewności.
Pomimo tych niekorzystnych ruchów, zwolennicy Bitcoina zachowują optymizm. Uważają, że zmienność jest wpisana w naturę tej innowacyjnej klasy aktywów i przed kryptowalutami stabilnymi jak BTC wciąż otwierają się olbrzymie perspektywy wzrostu w długim terminie. Analiza rynku kryptowalut wskazuje, że ich przyszłość zależy od wielu czynników, w tym regulacji prawnych, akceptacji mainstream oraz rozwoju realnych przypadków użycia.
- Zwolennicy Bitcoina przekonują, że jest to jedynie chwilowa zadyszka, a w dłuższej perspektywie czeka go dalszy, dynamiczny wzrost.
- Krytycy ostrzegają jednak, że tak gwałtowna korekta może być zwiastunem nadchodzących, poważniejszych zawirowań na rynku kryptowalut.
Czytaj więcej: Hmrc ostrzega użytkowników kryptowalut: Koniec żartów! Drugie ostrzeżenie
Kryzys w branży górniczej, spadek przychodów górników
Ostatnie tygodnie to również czas poważnych wyzwań dla branży górniczej, która odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu bezpieczeństwa sieci Bitcoin. Przychody górników z wydobycia kryptowaluty dramatycznie spadły - z poziomu około 6 miliardów dolarów na początku roku do zaledwie 3 milionów.
Główną przyczyną tej sytuacji był czwarty halving Bitcoina, który obniżył nagrodę za wydobycie bloku z 6,25 BTC do 3,125 BTC. W efekcie dochody górników drastycznie zmalały, co zmusiło ich do rewizji strategii i poszukiwania sposobów na obniżenie kosztów operacyjnych. Wiele firm zdecydowało się na modernizację swojego sprzętu na bardziej energooszczędny.
Co niepokojące, wskaźnik hashprice, będący miarą określającą potencjał zysków z działalności górniczej, osiągnął w maju rekordowo niski poziom 49 dolarów na petahash na dzień. To skrajnie niekorzystna sytuacja dla górników, która rodzi obawy o bezpieczeństwo sieci Bitcoin. Wielu z nich może zostać zmuszonych do opuszczenia branży ze względu na brak rentowności.
Wskazuje to, że sektor kryptowalut znajduje się obecnie w szczególnie trudnym okresie, a jego przyszłość zależy od zdolności do przezwyciężenia wyzwań, przed jakimi stanęli górnicy, będący fundamentem całego ekosystemu. Kryzys może być początkiem zmian, które na dłuższą metę wzmocnią i uelastycznią ten obiecujący rynek.