Jamie Dimon, CEO JPMorgan, nie ma optymistycznych prognoz dotyczących amerykańskiej gospodarki. Na niedawnym szczycie w Szanghaju przestrzegł, że nie można wykluczyć "twardego lądowania", czyli załamania gospodarczego. Inflacja okazała się bardziej trwała niż prognozowano, co może utrudnić długo oczekiwane obniżki stóp procentowych. Scenariusz stagflacji, czyli wysokiej inflacji, bezrobocia i stagnacji gospodarki, jest coraz bardziej realną perspektywą.
Stagflacja zagraża amerykańskiej gospodarce
Jamie Dimon, CEO JPMorgan, ostrzega przed jednym z najgorszych scenariuszy dla gospodarki USA - stagflacją. To sytuacja, w której wysokiej inflacji towarzyszy recesja i wzrost bezrobocia. Bankier zauważa, że obecne wskaźniki zaczynają przypominać burzliwe lata 70. ubiegłego wieku.
Podczas szczytu w Szanghaju Dimon wyjaśnił, że początkowo eksperci prognozowali szybkie obniżki stóp procentowych w 2024 roku. Jednak utrzymująca się inflacja skłoniła Rezerwę Federalną do zmiany podejścia. Teraz raczej oczekuje się stabilizacji lub wręcz podwyżek stóp.
CEO JPMorgan uznaje, że jednym z największych zagrożeń dla gospodarki USA jest właśnie wystąpienie stagflacji. Wyższe stopy procentowe, recesja i spadające zyski firm to jej cechy charakterystyczne. Bankier podkreśla, że chociaż świat przetrwał już takie warunki, to ryzyko ich nadejścia obecnie jest wyższe, niż się powszechnie uważa.
Kryzys na giełdzie w USA? JPMorgan ostrzega
Bankierzy z JPMorgan wydali niedawno ostrzeżenie, że amerykańska giełda może wkrótce stać się bardzo niestabilna. Marko Kolanovic, główny strateg tej instytucji, prognozuje, że do końca roku indeks S&P 500 może spaść nawet o 20 procent, do poziomu 4200 punktów.
Według specjalistów JPMorgan na taki kryzys na giełdzie może się złożyć kilka czynników: utrzymująca się inflacja, wysokie bezrobocie i słaby wzrost gospodarczy. To właśnie cechy charakterystyczne dla stagflacji, czyli zjawiska, przed którym przestrzega Jamie Dimon.
- Opublikowany niedawno protokół z posiedzenia Rezerwy Federalnej ujawnił rosnące obawy członków tej instytucji dotyczące inflacji.
- Pojawiają się opory przed obniżaniem stóp procentowych i łagodzeniem polityki pieniężnej.
- To sygnał, że okres taniego pieniądza na rynkach kapitałowych może się powoli kończyć.
Czynniki te zwiększają prawdopodobieństwo załamania na giełdzie, przed czym ostrzegają eksperci JPMorgan. Dlatego też bankierzy zalecają ostrożność i zrównoważone podejście do rynków finansowych.
Czytaj więcej: Ferrari rozbija bank! Pierwszy raz w historii! Doszli do kasy!
Recesja w USA? Dyrektor JPMorgan nie wyklucza scenariusza

Jamie Dimon w swoich ostatnich wypowiedziach wielokrotnie podkreślał ryzyko wystąpienia poważnych problemów w gospodarce USA. Dyrektor generalny JPMorgan uważa, że nie można wykluczyć scenariusza głębokiej recesji.
Bankier twierdzi, że obecnie w Stanach Zjednoczonych bezrobocie utrzymuje się na niskim poziomie poniżej 4%. Jednak w tym czasie rosły także płace, ceny domów i akcji. To zwiększa ryzyko przegrzania gospodarki i załamania rynków.
Dimon zauważa, że recesja będzie miała negatywny wpływ na wyniki firm, jednak przekonuje, że gospodarka światowa przetrwała już podobne warunki. Przestrzega jednak, że prawdopodobieństwo jej wystąpienia obecnie jest wyższe, niż większość osób sobie wyobraża.
Ostrzeżenia prezesa JPMorgan pokazują, jak poważnie bankierzy traktują obecną sytuację gospodarczą. Wskazują też, jak istotne jest przygotowanie się na gorsze czasy, które mogą nadejść w niedalekiej przyszłości.