Niezwykle szybka sprzedaż mieszkań w Polsce w ostatnich miesiącach zaskakuje wszystkich. Tempo, w jakim znikają z rynku dostępne lokale, jest niespotykane. Deweloperzy mają problem z nadążeniem z budową nowych inwestycji, a i tak popyt znacznie przewyższa podaż. Nic dziwnego, że ceny gwałtownie rosną, a klienci decydują się na zakup niemal od ręki. Eksperci spodziewają się, że ten trend utrzyma się w najbliższych miesiącach i należy przygotować się na rekordową liczbę transakcji.
Rekordowa liczba sprzedanych mieszkań
W styczniu 2024 roku odnotowano rekordową liczbę sprzedanych mieszkań w Polsce. Według najnowszych danych, w tym okresie sprzedano aż 4,5 tys. lokali deweloperskich. Oznacza to wzrost o 11% w porównaniu z grudniem 2023 roku oraz aż o 62% więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Tylko na siedmiu największych rynkach nieruchomości deweloperzy wprowadzili do oferty w styczniu 5,3 tys. nowych mieszkań. To o 42% więcej niż miesiąc wcześniej i 95% więcej niż w styczniu 2023 roku. Świadczy to o niezwykle intensywnym tempie sprzedaży i zakupów lokali mieszkaniowych.
Na koniec stycznia w ofercie deweloperów dostępnych było 40,7 tys. lokali, co jest najlepszym wynikiem od 9 miesięcy. Pokazuje to, jak szybko znikają mieszkania z rynku i jak duży jest na nie popyt ze strony klientów.
Miasta z największą liczbą transakcji
W rankingu miast z największą liczbą sprzedanych mieszkań, na pierwszych trzech miejscach znalazły się: Warszawa, Łódź i Wrocław. Właśnie we Wrocławiu odnotowano najwięcej nowych inwestycji mieszkaniowych od prawie 3 lat.
Pokazuje to, że popyt na mieszkania i tempo ich sprzedaży rośnie w całej Polsce. Nie dotyczy to tylko największych aglomeracji, ale również mniejszych ośrodków regionalnych.
Gwałtowny wzrost cen nieruchomości
Konsekwencją rekordowej sprzedaży mieszkań jest gwałtowny wzrost ich cen na rynku pierwotnym. W styczniu odnotowano nawet lekką korektę stawek za metr kwadratowy, jednak w ujęciu rocznym wzrosty są znaczące.
W Warszawie średnia cena za m2 mieszkania deweloperskiego sięga już 16,5 tys. zł, co oznacza wzrost o 17% rok do roku. Podobne wzrosty widać w Trójmieście i Krakowie, gdzie metr kosztuje około 15 tys. zł.
Miasto | Cena za m2 | Wzrost rok do roku |
Warszawa | 16 500 zł | 17% |
Trójmiasto | 15 000 zł | 23% |
Kraków | 15 000 zł | 24% |
Nawet w mniejszych ośrodkach, takich jak Wrocław i Poznań, kwoty przekraczają odpowiednio 13 tys. i 12 tys. zł za m2. To pokazuje, jak mocno i szybko rosną ceny nieruchomości w całym kraju.
Czytaj więcej: Gigant oszczędza i zwalnia 20 tys. pracowników. Kryzys na horyzoncie? Wyniki znacznie gorsze od oczekiwań
Popyt przewyższa podaż mieszkań
Kluczowym powodem gwałtownej dynamiki sprzedaży mieszkań jest fakt, że popyt znacząco przewyższa ich podaż. Deweloperzy mają problem, aby nadążyć z budową nowych osiedli i bloków.
Rosnąca liczba lokali wprowadzanych na rynek świadczy, że firmy deweloperskie starają się zwiększać liczbę inwestycji. Jednak tempo, w jakim sprzedają się mieszkania, jest tak duże, że wciąż brakuje ich na rynku.
Niska podaż mieszkań przy rosnącym popycie powoduje, że ceny będą nadal szybko rosły. Deweloperzy muszą budować więcej, aby zaspokoić gigantyczne zapotrzebowanie klientów.
Plany zwiększenia podaży mieszkań
Branża deweloperska zdaje sobie sprawę z nierównowagi na rynku nieruchomości. Dlatego w najbliższych miesiącach można się spodziewać zwiększenia liczby nowych inwestycji i oddawanych do użytku mieszkań.
- Rosnąca liczba pozwoleń na budowę
- Więcej gruntów pod zabudowę mieszkaniową
- Rozwój budownictwa podmiejskiego
Te działania powinny stopniowo zwiększać podaż, jednak popyt nadal pozostaje ogromny.
Prognozy dalszego wzrostu sprzedaży
Eksperci rynku nieruchomości spodziewają się utrzymania trendu gwałtownie rosnącej sprzedaży mieszkań w najbliższych miesiącach. Prognozują także dalsze wzrosty cen metra kwadratowego.
Niskie stopy procentowe, łatwy dostęp do kredytów i rosnące aspiracje Polaków do posiadania własnego lokum będą napędzać popyt. Natomiast podaż nadal może być niewystarczająca.
Wszystko wskazuje zatem, że 2024 rok może przynieść pobicie kolejnych rekordów sprzedaży mieszkań, zarówno jeśli chodzi o ich liczbę, jak i tempo, w jakim znikają z rynku. Deweloperzy i klienci mus zą się przygotować na bardzo dynamiczny rynek nieruchomości.
Najważniejsze wnioski
- Rekordowa liczba sprzedanych mieszkań w styczniu 2024 r.
- Najwięcej transakcji odnotowano we Wrocławiu
- Gwałtownie rosną ceny nieruchomości we wszystkich większych miastach
- Podaż mieszkań nie nadąża za popytem klientów
- Deweloperzy zwiększają liczbę nowych inwestycji
- Prognozy wskazują na utrzymanie trendu wzrostowego
Rekordy sprzedaży bijące z miesiąca na miesiąc pokazują, że rynek nieruchomości w Polsce nadal dynamicznie się rozwija. Zarówno klienci, jak i deweloperzy muszą przygotować się na bardzo intensywne tempo zakupów i sprzedaży mieszkań w najbliższej perspektywie.
Podsumowanie
W powyższym artykule omówiono niezwykle dynamiczną sytuację, jaka ma miejsce na polskim rynku nieruchomości. Tempo, w jakim sprzedają się mieszkania, bije kolejne rekordy z miesiąca na miesiąc. Tylko w styczniu 2024 roku sprzedano o 11% więcej lokali niż w grudniu ubiegłego roku.
Przedstawiono ranking miast z największą liczbą transakcji na czele ze Wrocławiem, gdzie odnotowano najwięcej nowych inwestycji mieszkaniowych od prawie 3 lat. Pokazuje to, że boom na rynku nieruchomości nie dotyczy tylko największych metropolii.
Omówiono również gwałtowny wzrost cen metra kwadratowego we wszystkich analizowanych lokalizacjach. W Warszawie sięga on już 16,5 tys. zł, a w pozostałych największych miastach zbliża się do 15 tys. zł za m2.
Jako główne przyczyny tego stanu rzeczy wskazano niską podaż mieszkań przy rosnącym popycie. Deweloperzy starają się budować szybciej i więcej, ale i tak nie nadążają z zaspokojeniem ogromnego zapotrzebowania klientów. Eksperci spodziewają się utrzymania tego trendu w kolejnych miesiącach 2024 roku.