Nowe przepisy dotyczące aktywów kryptograficznych w Turcji mają zostać niebawem uchwalone, zapewnia minister finansów Mehmet Simsek. Kraj odnotował ogromny wzrost zainteresowania kryptowalutami, ale towarzyszyły temu obawy o bezpieczeństwo i ryzyko prania brudnych pieniędzy. Nowe regulacje mają na celu licencjonowanie platform kryptowalutowych i narzucenie im standardów operacyjnych dla zapewnienia większego bezpieczeństwa obrotu aktywami cyfrowymi. Jednocześnie rząd chce ułatwić dalszy rozwój technologii blockchain i całego ekosystemu krypto w kraju.
Turcja wprowadza licencjonowanie platform kryptowalutowych
Turcja pracuje nad nowymi przepisami dotyczącymi aktywów kryptograficznych, które mają na celu licencjonowanie i narzucenie standardów operacyjnych platformom handlu kryptowalutami. Jak poinformował minister finansów Mehmet Simsek, prace nad regulacjami są na końcowym etapie.
Nowe zasady mają przede wszystkim zmniejszyć ryzyko związane z obrotem cyfrowymi aktywami oraz pomóc Turcji w wyjściu z "szarej listy" krajów narażonych na pranie pieniędzy i inne przestępstwa finansowe.
Konieczność uzyskania licencji i spełnienia standardów
Platformy handlu kryptowalutami będą musiały uzyskać licencję od Rady Rynków Kapitałowych (CMB). Dodatkowo nałożone zostaną na nie minimalne standardy operacyjne dotyczące m.in. warunków dla założycieli i menedżerów, a także obowiązków organizacyjnych i wymogów kapitałowych.
Ma to zapewnić większą kontrolę państwa nad tym rynkiem i przeciwdziałać potencjalnym nadużyciom.
Nowe standardy operacyjne dla bezpieczeństwa obrotu kryptowalutami
Wprowadzenie licencjonowania i standardów operacyjnych dla platform kryptowalutowych to element szerszego planu zwiększenia bezpieczeństwa obrotu aktywami cyfrowymi w Turcji.
Kraj ten stał się ważnym ośrodkiem handlu kryptowalutami - według danych Chainalysis zajmuje 4. miejsce na świecie pod względem wolumenów transakcji, sięgających 170 mld dolarów rocznie. To efekt wysokiej inflacji (65% w skali roku) i spadku wartości liry tureckiej względem dolara.
Ogromny napływ środków do kryptowalut wiąże się jednak z zagrożeniami, którym nowe standardy mają zapobiec. Chodzi m.in. o pranie brudnych pieniędzy i inne przestępstwa finansowe wykorzystujące kryptowaluty.
Umieszczenie na "szarej liście" FATF
W 2021 roku Turcja została wpisana na "szarą listę" krajów narażonych na pranie pieniędzy przez organizację FATF. Wskazano, że brak wymogu licencjonowania firm kryptowalutowych ogranicza możliwości regulacyjne władz i stwarza ryzyko nadużyć finansowych.
TerazTurcja chce to zmienić i zdyscyplinować rynek krypto, aby wypełnić zalecenia FATF i opuścić "szarą listę". Stąd plan wprowadzenia licencji, standardów operacyjnych i lepszego nadzoru nad tym rynkiem.
Naszym głównym celem jest uczynienie dziedziny aktywów kryptograficznych bezpieczniejszą i wyeliminowanie możliwego ryzyka - powiedział Mehmet Simsek.
Czytaj więcej: Najnowsza odsłona gry TMNT na blockchainie BTC dla klasycznego Nintendo
Zwalczanie prania pieniędzy i przestępstw finansowych celem nowych reguł
Jak wynika z deklaracji ministra finansów Turcji, kluczowym celem nowych regulacji dotyczących aktywów kryptograficznych jest walka z praniem pieniędzy i innymi przestępstwami finansowymi.
Ma to związek z umieszczeniem Turcji na "szarej liście" FATF w 2021 roku. Organ ten wskazywał, że kraj nie robi wystarczająco dużo, by zapobiegać wykorzystywaniu kryptowalut do nielegalnych celów.
Już 40% oszustw związanych z kryptowalutami to wyłudzenia | 5,8 mld dolarów - taką karę nałożyły USA na platformę kryptowalutową |
Dlatego głównym celem nowych przepisów jest właśnie walka z praniem brudnych pieniędzy, wyłudzeniami i innymi przestępstwami wykorzystującymi kryptowaluty. Tylko w ten sposób Turcja będzie mogła zadowolić FATF i opuścić "szarą listę".
Stąd pomysł na licencjonowanie platform krypto, narzucenie im standardów operacyjnych, lepszy nadzór nad rynkiem - to wszystko elementy walki z przestępczością finansową z udziałem wirtualnych walut.
Nacisk na bezpieczeństwo, nie na restrykcje
Minister Simsek podkreśla jednak, że Turcja nie zamierza iść drogą nadmiernych restrykcji. Nowe przepisy mają przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo obrotu kryptowalutami, a nie tłumić rozwój tego rynku.
- Nasze podejście nie jest restrykcyjne. Chcemy utorować drogę dla rozwoju technologii blockchain i ekosystemu krypto - zadeklarował.
Ogromny wzrost zainteresowania kryptowalutami w Turcji
Turcja stała się w ostatnich latach jednym z ważniejszych ośrodków handlu kryptowalutami na świecie. Według danych Chainalysis z 2021 roku uplasowała się na 4. miejscu pod względem wolumenu transakcji krypto (170 mld dolarów).
Główne przyczyny takiego boomu na kryptowaluty to przede wszystkim wysoka inflacja sięgająca 65% rocznie oraz spadek wartości liry tureckiej względem dolara o ponad 80% w ciągu 5 lat.
W efekcie coraz więcej Turków decyduje się lokować oszczędności w takich aktywach jak Bitcoin, Ethereum czy stablecoiny. Uznają je za bezpieczniejszą przystań dla kapitału niż tracąca wartość lira turecka.
- Bitcoin pozytywnie zaskakuje i ponownie przebija 20 tys. dolarów
- Największa giełda krypto notuje rekordowe przychody
Nic więc dziwnego, że rynek krypto rośnie w Turcji w bardzo szybkim tempie. A wraz z rozwojem tego rynku i napływem ogromnych środków pojawia się też ryzyko nadużyć - stąd konieczność nowych regulacji, o których mówi minister finansów.
Nie będzie na razie mowy o opodatkowaniu aktywów krypto
Jednym z istotnych elementów zapowiadanych przez ministra Simseka regulacji jest to, że na razie nie będą one wprowadzać podatków od aktywów kryptograficznych.
Regulacje mają skupiać się przede wszystkim na aspektach związanych z bezpieczeństwem obrotu kryptowalutami i przeciwdziałaniem nadużyciom finansowym z ich wykorzystaniem.
Nie oznacza to jednak, że w przyszłości Turcja nie wprowadzi podatków od kryptowalut. Na razie jednak priorytetem jest uporządkowanie rynku krypto i walka z przestępczością finansową.
Można więc powiedzieć, że inwestorzy i traderzy kryptowalutowi zyskują jeszcze chwilę oddechu. Ale trzeba mieć świadomość, że w perspektywie 1-2 lat także Turcja może pójść śladem wielu państw i objąć kryptowaluty podatkami.
Rząd chce rozwoju technologii blockchain i ekosystemu krypto
Mimo wprowadzania regulacji mających na celu większą kontrolę rynku kryptowalut, rząd Turcji deklaruje, że zależy mu na dalszym rozwoju technologii blockchain i całego ekosystemu krypto.
- Chcemy utorować drogę dla rozwoju technologii blockchain i ekosystemu aktywów kryptograficznych - powiedział Mehmet Simsek.
Wypowiedź ta sugeruje, że Turcja - mimo umieszczenia na "szarej liście" FATF - nie zamierza iść drogą totalnej reglamentacji rynku krypto tak jak niektóre inne państwa.
Nowe przepisy mają raczej nadać temu rynkowi cywilizowane ramy, zadbać o bezpieczeństwo, a nie dusić innowacyjność. Dlatego wszyscy zainteresowani blockchain i kryptowalutami mogą spać spokojnie - Turcja najwyraźniej chce iść drogą rozwoju tego ekosystemu, nie jego tłumienia.
Podsumowanie
W powyższym artykule omówione zostały planowane zmiany w przepisach dotyczących obrotu kryptowalutami w Turcji. Dowiadujemy się, że platformy krypto będą musiały spełniać nowe wymogi licencyjne i standardy operacyjne, aby zwiększyć bezpieczeństwo tego rynku. To odpowiedź na zarzuty ze strony organizacji FATF, która wpisała Turcję na "szarą listę" krajów narażonych na pranie pieniędzy za pomocą kryptowalut.
Przedstawiono również dane świadczące o tym, że Turcja stała się ważnym ośrodkiem handlu krypto na świecie. Wzrost zainteresowania wirtualnymi aktywami jest tu napędzany wysoką inflacją i spadkiem wartości liry tureckiej. Nic więc dziwnego, że rząd chce lepiej kontrolować ten rynek. Jednocześnie deklaruje, że nie zamierza go nadmiernie reglamentować, a przeciwnie - pragnie stymulować dalszy rozwój technologii blockchain i całego ekosystemu krypto.
Z artykułu dowiadujemy się także, że na razie nowe regulacje nie będą wprowadzać podatków od kryptowalut. Priorytetem jest walka z praniem brudnych pieniędzy i przestępczością finansową z udziałem aktywów cyfrowych. Można jednak oczekiwać, że w dłuższej perspektywie także Turcja objęcie kryptowaluty podatkami, jak zrobiło już wiele państw.
Podsumowując - warto śledzić dalsze losy nowych przepisów dotyczących rynku krypto w Turcji. Będzie to istotny test tego, czy uda się pogodzić większą kontrolę państwa nad tym rynkiem z jednoczesnym stymulowaniem rozwoju technologii blockchain i ekosystemu kryptowalutowego.