Ripple i jego token XRP od dawna budzą kontrowersje w świecie kryptowalut. Max Keiser, zagorzały zwolennik Bitcoina, po raz kolejny skrytykował XRP, nazywając go "scentralizowanym śmieciem". Tym samym wywołał burzę w społeczności kryptowalutowej. Cena XRP spadła, podobnie jak Bitcoin. Jednak mimo krytyki, XRP utrzymuje swoją pozycję w czołówce kryptowalut. Jego los zależy od wielu czynników, nie tylko od opinii Keisera.
Ekspert o XRP jako "śmieciu"
Max Keiser, znany jako zagorzały zwolennik Bitcoina, po raz kolejny skrytykował token XRP firmy Ripple. W swoim ostatnim wpisie na Twitterze określił on XRP mianem "scentralizowanego śmiecia". Tym samym Keiser wywołał niemałe zamieszanie wśród społeczności kryptowalutowej.
Co więcej, doradca prezydenta Salwadoru Nayiba Bukele stwierdził nawet, że algorytm Ripple jest matematycznie zaprogramowany tak, aby XRP handlował "praktycznie za zero" względem Bitcoina. Jak w tym świetle ocenić krytyczne słowa Keisera?
Keiser konsekwentny w krytyce
Przede wszystkim warto zaznaczyć, że nie jest to pierwszy raz, gdy Max Keiser formułuje radykalne opinie na temat XRP. Weteran Wall Street od dawna przepowiada mroczną przyszłość dla wszystkich altcoinów poza Bitcoinem.
Już w 2018 roku określił on XRP i inne kryptowaluty jako "niezarejestrowane papiery wartościowe". Później posunął się nawet do stwierdzenia, że altcoiny zostały stworzone przez "finansowych terrorystów" w celu finansowania terroryzmu.
Zdanie Keisera na temat XRP należy więc traktować z dużym dystansem, zwłaszcza że od lat prezentuje on wyjątkowo sceptyczne podejście do wszystkich kryptowalut oprócz Bitcoina.
XRP traci na wartości wraz z Bitcoinem
Faktem jest, że wraz z ostatnią falą krytyki ze strony Keisera, XRP odnotował spadki cenowe. Jednak token Ripple nie jest tu wyjątkiem.
W tym samym czasie spadki dotknęły również Bitcoina, który zbliżył się do poziomu 39 000 USD. To efekt wyprzedaży udziałów w spotowych ETF-ach opartych o BTC.
XRP w momencie tweeta Keisera handlowany był po 0,5125 USD, czyli około 3,4% mniej niż dzień wcześniej i aż 11,2% poniżej wartości sprzed tygodnia. Jednak ta zniżkowa tendencja objęła cały rynek kryptowalut.
Najnowsza fala krytyki pod adresem XRP zbiegła się w czasie ze spadkami całego rynku kryptowalut. Trudno więc jednoznacznie łączyć je ze słowami Keisera.
Inne czynniki ceny XRP
Co istotne, na notowania XRP wpływa obecnie znacznie więcej czynników niż tylko opinie Keisera. Przede wszystkim kluczowe znaczenie ma tocząca się batalia prawna z Amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Instytucja oskarżyła Ripple o sprzedaż niezarejestrowanych papierów wartościowych w postaci XRP. Ostateczny werdykt może zaważyć na przyszłości tokena.
Poza tym, na kurs XRP wpływają standardowe czynniki rynkowe, jak podaż i popyt, aktualne wydarzenia czy nastroje inwestorów. Trudno zatem jednoznacznie wskazać tweety Keisera jako kluczowy powód ostatnich spadków.
Czytaj więcej: Spitznagel: żyjemy w największej bańce. I ona pęknie. Hindenburg Omen coraz bliżej rynku akcji
Przewidywania Keisera co do XRP
Max Keiser od dawna zapowiada koniec ery altcoinów i dominację Bitcoina. Według niego, już wkrótce XRP i inne cyfrowe waluty będą bezwartościowe w porównaniu do BTC.
Jednak wiele wskazuje na to, że są to mocno przesadzone i mało prawdopodobne scenariusze. Mimo ostatnich turbulencji, XRP wciąż utrzymuje pozycję w czołówce najpopularniejszych kryptowalut.
Kryptowaluta | Kapitalizacja rynkowa | Zmiana 1 tydzień |
Bitcoin | 728 mld USD | -5,3% |
XRP | 22 mld USD | -11,5% |
Co więcej, wiele środowisk inwestycyjnych docenia unikalne cechy i potencjał XRP. Token Ripple ma silną pozycję na rynku, którą trudno będzie zachwiać jedynie kilkoma tweetami.
Przyszłość XRP mimo krytyki
Podsumowując, radykalna krytyka Keisera raczej nie zaważy w długim terminie na przyszłości XRP. Kurs tokena zależy od wielu zmiennych, a opinie jednego, kontrowersyjnego inwestora to tylko wierzchołek góry lodowej.
Nawet jeśli obecnie XRP przeżywa lekką zadyszkę, nadal ma on sporą rzeszę zwolenników i unikalne zastosowania w finansach. Dlatego pomimo głosów krytyki, trudno wyrokować o rychłym końcu Ripple'a.
Warto podejść zdroworozsądkowo do radykalnych opinii Keisera i bardziej skupić się na fundamentalnych czynnikach kształtujących przyszłość XRP. A ta nadal pozostaje otwarta, mimo niesprzyjających tweetów.
Podsumowanie
W artykule omówiono kontrowersyjną opinię Maksa Keisera na temat tokena XRP firmy Ripple. Keiser określił go mianem "scentralizowanych śmieci", wywołując burzę w świecie kryptowalut. Jednak jego radykalne poglądy wobec altcoinów nie są niczym nowym.
Przeanalizowano także spadki cenowe XRP zbiegające się w czasie z tweetem Keisera. Jednak zaznaczono, że na rynku szalała wówczas wyprzedaż ogarniająca również Bitcoina. Trudno więc wprost łączyć kryzys XRP z opiniami Keisera.
Ponadto, wskazano na kluczowe czynniki fundamentalne istotniejsze dla przyszłości XRP niż pojedyncze tweety – jak tocząca się batalia prawna z SEC. Podkreślono też, że token Ripple nadal ma mocną pozycję na rynku kryptowalut.
Podsumowując, pomimo krytyki ze strony kontrowersyjnego inwestora, XRP wciąż ma potencjał i szanse na rozwój w przyszłości. Jego los zależy od wielu zmiennych i trudno przesądzać o rychłym końcu na podstawie tweetów.