Rosnące ryzyko krachu na rynku nieruchomości w USA może skłonić Rezerwę Federalną do szybszego obniżenia stóp procentowych. Eksperci ostrzegają przed niewypłacalnością firm z branży nieruchomości na kwotę nawet 700 mld dolarów. Dodatkowo maleje zainteresowanie wynajmem powierzchni biurowych, na co wpływ miała pandemia COVID-19. Jeśli dojdzie do załamania na rynku nieruchomości, Fed będzie zmuszony ratować gospodarkę poprzez poluzowanie polityki monetarnej. Może to z kolei przełożyć się na wzrost cen aktywów ryzykownych, takich jak kryptowaluty.
Ostrzeżenia przed krachem na rynku nieruchomości w USA
Eksperci ostrzegają, że rynek nieruchomości w USA może czekać poważny krach. Howard Lutnick prognozuje niewypłacalność firm z tej branży na kwotę 700 mld dolarów. Z kolei Larry McDonald wskazuje, że do 2027 roku zapadalność zadłużenia z tytułu nieruchomości komercyjnych sięgnie 2,2 bln dolarów.
Rosnące ryzyko krachu to efekt kilku nakładających się na siebie czynników. Po pierwsze, nadal wysokie stopy procentowe w USA zwiększają koszty obsługi zadłużenia firm z branży nieruchomości. Po drugie, potencjalne spadki cen nieruchomości mieszkaniowych mogą zmusić developerów do dokapitalizowania inwestycji komercyjnych. Po trzecie, maleje zainteresowanie najmem powierzchni biurowych, co oznacza niższe wpływy dla właścicieli budynków.
Puste biura w centrach miast
Zjawisko niewynajmowania biur nasiliło się w okresie pandemii COVID-19, kiedy wiele osób zaczęło pracować zdalnie. Jak wskazuje Don Peebles z Peebles Corporation, w szczytowym okresie w centrum Waszyngtonu wynajętych było jedynie 25% dostępnych biur. Podobna sytuacja ma miejsce w nowojorskim Empire State Building. To efekt nie tylko poszukiwania oszczędności, ale też zmiany kultury pracy.
Nadal wysokie stopy procentowe potęgują ryzyko krachu na rynku nieruchomości w USA. Rosnące raty kredytów obciążają budżety firm, które notują spadek przychodów z najmu nieruchomości komercyjnych.
Fed może obniżyć stopy proc. by ratować gospodarkę
Analitycy przewidują, że w obliczu rosnącego zagrożenia krachem na rynku nieruchomości Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych może zdecydować się na szybsze łagodzenie polityki monetarnej i obniżkę stóp procentowych. Zdaniem Dona Peeblesa z Peebles Corporation obniżki stóp proc. mogą uratować część firm z branży nieruchomości, ale z pewnością nie wszystkie. Inni eksperci są jeszcze bardziej pesymistyczni.
Spodziewamy się, że oznaki niepokoju nasilą się już w tym roku, gdy przedłużenia kredytów dobiegną końca. Wielu kredytobiorców będzie zmuszonych do wniesienia nowego kapitału, zwrotu aktywów kredytodawcom lub sprzedaży na słabym rynku - prognozuje Capital Economics.
Jak wynika z oczekiwań rynkowych, na najbliższym posiedzeniu pod koniec stycznia 2023 roku Rezerwa Federalna raczej nie zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych. Jednak w kolejnych miesiącach taki ruch wydaje się coraz bardziej prawdopodobny.
Czytaj więcej: Rewolucja Solany dla deweloperów: Masa nowych możliwości!
Rosnące ryzyko niewypłacalności firm z branży nieruchomości
Ostrzeżenia przed krachem na rynku nieruchomości w USA mają realne podstawy. Po okresie prosperity po pandemii COVID-19, rynek ten może czekać poważne tąpnięcie. Szczególnie narażone są firmy posiadające rozległe portfele nieruchomości komercyjnych, utrzymywane często na kredyt. Według Larry'ego McDonalda do 2027 roku na spłatę zadłużenia z tytułu takich nieruchomości przypadnie kwota 2,2 bln dolarów.
Zdaniem Capital Economics już w 2023 roku możemy zaobserwować nasilenie się symptomów kryzysu, w postaci niewypłacalności wielu kredytobiorców, którzy nie poradzą sobie ze spłatą długów przy rosnących stopach procentowych i malejących przychodach z wynajmu nieruchomości.
Negatywne skutki dla gospodarki USA
Ewentualny krach na rynku nieruchomości komercyjnych miałby poważne konsekwencje dla całej gospodarki Stanów Zjednoczonych. Zawirowania na tym rynku mogą skutkować zarówno spadkiem PKB, wzrostem bezrobocia oraz zachwianiem stabilności systemu bankowego. Dlatego Fed może zostać zmuszony do interwencji poprzez obniżki stóp procentowych.
Wartość zadłużenia firm z branży nieruchomości do 2027 r. | 2,2 bln USD |
Prognozowana kwota niewypłacalności w branży | 700 mld USD |
Malejące zainteresowanie wynajmem powierzchni biurowych
Jednym z kluczowych problemów branży nieruchomości komercyjnych w USA jest spadek zainteresowania wynajmem powierzchni biurowych. Zjawisko nasiliło się w okresie pandemii COVID-19, kiedy wiele firm przeszło na pracę zdalną. Obecnie, nawet po zniesieniu restrykcji, tendencja ta się utrzymuje. Firmy oszczędzają na kosztach biurowych, a pracownicy doceniają elastyczność pracy z domu.
Jak wskazują analitycy, w szczytowym okresie w centrum Waszyngtonu wynajętych było zaledwie 25% dostępnych biur. Podobnie puste biura można znaleźć w prestiżowym nowojorskim Empire State Building. To oznacza ogromne straty dla właścicieli nieruchomości komercyjnych, których przychody z najmu gwałtownie topnieją.
Potencjalne skutki dla rynku kryptowalut i dolara
Analitycy wskazują, że ewentualny kryzys na rynku nieruchomości w USA i związane z tym obniżki stóp procentowych przez Fed, mogą mieć pozytywne przełożenie na notowania kryptowalut, zwłaszcza bitcoina. Słabszy dolar i niższe oprocentowanie lokat bankowych może skłonić inwestorów do większego zainteresowania aktywami cyfrowymi jako alternatywną formą oszczędzania i pomnażania kapitału.
Co więcej, taniejący dolar oznacza wzrost wartości aktywów denominowanych w tej walucie, jak złoto i ropa naftowa. Dlatego krach na rynku nieruchomości w USA może paradoksalnie okazać się korzystny dla fanów kryptowalut czy surowców.
- Spadek stóp procentowych zwiększa atrakcyjność bardziej ryzykownych aktywów jak bitcoin
- Słabszy dolar podnosi wartość złota, ropy naftowej i innych surowców
Podsumowanie
Eksperci biją na alarm - rynek nieruchomości w USA może czekać poważny kryzys. Rośnie ryzyko niewypłacalności wielu firm developerskich, które nie poradzą sobie ze spłatą rosnących rat kredytów. Dodatkowo maleje zainteresowanie wynajmem powierzchni biurowych, co oznacza spadek przychodów z nieruchomości komercyjnych.
W obliczu narastającego kryzysu, Fed może zostać zmuszony do szybkich cięć stóp procentowych, aby ratować gospodarkę USA przed recesją. To z kolei oznaczałoby osłabienie dolara i wzrost zainteresowania alternatywnymi aktywami, takimi jak kryptowaluty i surowce.
Choć dla branży nieruchomości zapowiada się ciężki okres, to dla posiadaczy bitcoina czy złota nadchodzące miesiące mogą okazać się bardzo korzystne. Niższe stopy procentowe i słabsza waluta USA zwiększą atrakcyjność tych instrumentów dla inwestorów poszukujących bezpiecznej przystani dla kapitału.
Podsumowując, krach na rynku nieruchomości wywoła efekt domina w gospodarce, zmuszając bank centralny USA do zdecydowanych działań. To zaś może przynieść zyski fanom kryptowalut i surowców, choć jednocześnie osłabić globalną koniunkturę gospodarczą.