Spis treści
Korporacja branży rozrywkowej z USA – WWE – tworzy własne NFT. Firma zajmuje się przede wszystkim organizacją zawodowych walk wrestlingowych. Podmiot nawiązał współpracę z Blockchain Creative Labs. Ich wspólnym celem jest emisja zupełnie nowych tokenów. Znajdować się na nich mają najważniejsze wydarzenia w historii organizacji. Znajdziemy tam nawiązania m.in. do SummerSlam i Wrestlemania.
Co ciekawe, ważnym elementem tego przedsięwzięcia ma być dbałość o ekologię.
WWE tworzy własne NFT – przyjazne dla środowiska
Tokeny NFT nie tracą na popularności wśród przedstawicieli popularnych branż. Nie zniechęcają ich nawet niewielkie spadki w stosunku do rekordowych wartości sprzed kilku miesięcy. Liczne organizacje nadal widzą w niewymiennych tokenach potencjał i stale inicjują powstawanie nowych projektów. Jak widać, World Wrestling Entertainment (WWE) również chce wziąć udział w tym wyścigu.
Na tokenach NFT pojawi się m.in. kolekcja, która nawiązuje do prawdziwej ikony amerykańskiego wrestlingu – The Rocka. Nie zabraknie tam również wielu innych znanych z ringu gwiazd.
Scott Zanghellini, przedstawiciel WWE, pochlebnie wypowiada się o współpracy. Chwali on osiągnięcia firmy Blockchain Creative Labs i wierzy, że współpraca przyniesie szereg korzyści obu podmiotom.
Podstawą dla tokenów ma być blockchain o nazwie Eluvio. Ważną informacją jest fakt, że opiera się on na ekologicznych rozwiązaniach technologicznych. Dzięki temu nowe NFT nie będzie szkodziło środowisku. Na dzień dzisiejszy nie znamy konkretnej daty emisji tokena ani jego dokładnej nazwy.
Co dalej z NFT?
Wielu celebrytów i prezesów organizacji uważa, że NFT to najwygodniejszy sposób na wejście na rynek cyfrowych walut przez mainstream. Jednak panują również odmienne opinie. Joe Rogan – komik i popularny komentator sportowy – przyznał, że nie do końca pojmuje koncepcję niewymiennych tokenów.
Jego zdaniem inwestycje w cyfrowe dzieła sztuki mija się z celem, skoro można je pobrać z sieci zupełnie za darmo. Nie oznacza to jednak, że Rogan jest przeciwnikiem rynku cyfrowych walut. Przyznał, że nawet sam posiada własne kryptoaktywa. Niestety nie podzielił się na ten temat większą ilością szczegółów.