Spis treści
Najświeższą i niewątpliwie zaskakującą wiadomością jest przekroczenie na bitcoinie 8 000 $. Z dnia na dzień rośnie liczba inwestorów instytucjonalnych, którzy lokują pieniądze w BTC. W poniższym artykule przedstawione zostały obecne statystyki bitcoinowych adresów, zakresy zasobności oraz przewidywania wzrostu na przyszłość.
Czy Bitcoin osiągnie kurs 9000$
W bieżącym roku BTC osiągnął wartość poziomu 9 000 $. Takie statystyki nie zostały jeszcze odnotowane od lipca 2018 r. Niesie to duże szanse na przekroczenie 10 000 $, w najbliższym czasie. Wszystko też może wskazywać na ożywienie bitcoina długoterminowo. Czy może mieć z tym związek Big Money?
Firma diar, która specjalizuje się w analizie danych, donosi, że zasoby podaży bitcoin uległy drastycznym zmianom od momentu osiągnięcia upadku. Głównym wzorcem, który zaistniał obecnie, to inwestorzy instytucjonalni, oszczędzający duże ilości aktytwów cyfrowych w zdyskontowanych stawkach.
Warto wspomnieć, iż zauważalne są znaczące trendy. Liczba oraz zamożność adresów inwestorów detalicznych ciągle się podnosiła w czterech grupach, a najbardziej znaczny wzrost szacuje się dla grupy 0,1 – 1 BTC. Z raportu wynika, iż powyżej 26% podaży, będącej w obrocie (36 mld $ w bitcoin) jest teraz w adresach z bilansem 1 – 10 K BTC.
Poznaj więcej informacji o przykładowych projektach:
W jakim kierunku pójdzie kurs Bitcoin?
Adresy tzw. firmowych rozmiarów, mające poniżej 20% podaży, która jest obecna w obiegu, podniosły się o 7% w mniej niż rok. Od momentu upadku BTC, czyli po osiągnięciu poziomu 3 200 $ w grudniu 2018 r., w tym zakresie znalazło się nowe 1,2 mln bitcoin. Przegląd nie brał pod uwagę pojedynczego ruchu 856 000 BTC przez Coinbase, też w grudniu 2018 r.
Również przy wyeliminowaniu powyżej 450 000 wzrostu w tym zakresie jest niewątpliwie najwyższym skokiem, z każdej z wymienionych grup. I w końcu giełdy BTC w ostatnich dwóch grupach zarejestrowały nagły spadek. Zauważalny jest trend – chwiejność nastroju inwestorów niezmiennie potęguje. Zwiększają się też akcje inwestorów instytucjonalnych, w czasie gdy w przedziale giełd zauważalny jest bardzo duży spadek.