Spis treści
Znany ekonomista Steve Hanke krytykuje Bitcoina – już nie po raz pierwszy. Jest to postać znana ze swojego krytycznego podejścia do kryptowalut. Tym razem stwierdził on, że pierwsze z cyfrowych aktywów charakteryzuje się bardzo dużą niepewnością. Winę za to ponosi – zdaniem Hanke’a – jej zmienność i brak fundamentalnej wartości.
Steve Hanke krytykuje Bitcoina
Steve Hanke to znany profesor ekonomii stosowanej, który wykłada na Uniwerystecie Johna Hopkinsa. Niedawno napisał on tweeta, w którym przestrzegał inwestorów przed BTC. Ekonomista nie od dziś znany jest ze swojego negatywnego stosunku do cyfrowych walut. Stwierdził on, że bitcoin nie ma nic wspólnego z realnymi walutami. Porównał go nawet do wężowego jadu.
Choć faktem jest, że na chwilę obecną bitcoin nie należy do najbardziej stabilnych aktywów, nadal jest on na początku swojej drogie. Niewykluczone bowiem, że za kilka lat obecne wahania pójdą w zapomnienie. Proces ten jeszcze bardziej może przyspieszyć odpowiednie uregulowanie kryptowalut.
Dyrektor generalny SkyBridge Capital, Anthony Scaramucci, twierdzi, że BTC ma wiele wspólnych cech z… Amazonem. Powołuje się on na fakt, że gigant handlowy kiedyś również cechował się znaczną niestabilnością. Dziś natomiast jego pozycja na rynku nie budzi żadnych wątpliwości.
Czy profesor ma rację?
Tym, co najbardziej przykuło uwagę użytkowników na całym świecie, był zarzuc Hanke’a o braku fundamentalnej wartości Bitcoina. Jego wypowiedź nie jest daleka od prawdy – wartość kryptowalut opiera się bowiem w dużej mierze na spekulacjach. Część inwestorów stawia na transakcje, które mają przynieść im szybki zysk. Istnieją jednak również tacy, którzy uznają BTC za narzędzie do inwestycji długoterminowych. Podobnego zdania jest także wielu guru inwestycyjnych.
Nie należy zapominać też o wielkich korporacjach, które aktywnie interesują się kryptowalutami. Należą do nich choćby MicroStrategy oraz, oczywiście, Tesla. Mimo zapewnień ekonomisty jakoby Bitcoin sam w sobie nie był nic warty, zdaje się on stale rozwijać. Jako dowód może posłużyć fakt, że Salwador ostatnio wprowadził go jako pełnoprawny środek płatniczy.