Spis treści
Od niedawna Salwador kopie kryptowaluty w wulkanie. W zeszłym tygodniu prezydent Nayib Bukele umieścił tweeta, w którym to zaprezentował projekt pobierania wulkanicznej energii. Wygląda na to, że działania rządu przynoszą pierwsze efekty.
Salwador kopie kryptowaluty w wulkanie
Ostatni wpis prezydenta na Twitterze pokazuje, że przy wykorzystaniu energii z wulkanu kraj wykopał już pierwsze satoshi. Choć nadal są to niewielkie ilości, Bukele wydaje się tryskać optymizmem. W przeciwnym razie raczej nie umieściłby w tweecie emotikony, która przedstawia serce.
Na ten moment kopalnia nie posiada jeszcze żadnych cyfrowych walut. Okazuje się jednak, że obiekt przetwarza już 0,004 BTC, które niedługo mają pojawić się na państwowym portfelu. Ponadto wydobycie oscyluje w granicach 0,006 BTC. Oznacza to, że łącznie wykopano już około 1% Bitcoina, czyli jakieś 470 USD. Choć projekt nadal jest w fazie testów, osiąga już pierwsze efekty.
Przypominamy, że kilka dni temu Bukele zamieścił na swoim profilu film z działania wulkanicznej kopalni. Możemy zobaczyć tam przebieg całego procesu. Prezydent podkreślił wówczas, że to dopiero początek większej inicjatywy. Wideo zdobyło ogromną popularność i spotkało się z ciepłym odbiorem przez użytkowników.
Entuzjazm zdają się podzielać też ważni ludzie z branży. Prezydentowi Salwadoru pogratulował m.in. Michael Saylor – dyrektor generalny korporacji MicroStrategy.
Opłacalne i ekologiczne wydobycie
Salwador stale skupuje BTC i przyjmuje strategię HODLingu. W przeciągu ostatnich kilku tygodni kraj nabył aż 150 Bitcoinów, co rozszerzyło jego zasoby do łącznie 700 BTC. Miało to miejsce niedługo po tym, gdy kryptowaluta stała się oficjalnym środkiem płatniczym na terenie całego państwa.
Warto nadmienić, że wydobycie kryptowalut z wulkanu to bardzo ekologiczna forma miningu. W ten sposób Salwador nie przyczynia się bowiem do emisji CO2 do atmosfery. To ważna informacja, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że wielu zarzuca kryptowalutom działania na szkodę środowiska. Nie jest to jednak do końca zgodnie z prawdą – około 50% wydobycia odbywa się przy pomocy energii odnawialnej.
Podobnego zdania jest dyrektor generalny Tesli, Elon Musk. Choć jego firma wycofała się z Bitcoina ze względu na klimat, miliarder twierdzi, że dziś sytuacja wygląda znacznie lepiej.