Spis treści
W USA powstaje nowa partia prokryptowalutowa – Forward Party. Jej założycielem jest amerykański biznesmen i polityk, Andrew Yang. W założeniu ma ona reprezentować posiadaczy cyfrowych walut.
Powstaje nowa partia prokryptowalutowa – Forward Party
Hasło przewodnie partii Forward Party brzmi: „Nie w prawo. Nie w lewo. Do przodu”. To inicjatywa amerykańskiego przedsiębiorcy Andrewa Yanga, który jest znanym zwolennikiem kryptowalut. W jego opinii branża cyfrowa stale się rozwija, podobnie jak ma rozwijać się jego partia.
W 2020 roku Yang kandydował do prawyborów prezydenckich z ramienia partii Demokratów. Rok później starał się o stanowisko burmistrza Nowego Jorku, pozostając w Partii Demokratycznej. Polityk założył własne ugrupowanie, które ma za zadanie reprezentować lokalnych zwolenników cyfrowych walut.
Nowa partia ma koncentrować się przede wszystkim na rozwoju BTC i altcoinów. Yang nie omieszkał także wspomnieć o problemach, jakie trapią największą gospodarkę świata. Wymienił m.in. nadmierne dodrukowywanie pieniądza i system bankowy, który nie funkcjonuje tak, jak powinien. W opinii prezesa Forward Party pomocne w tej sytuacji mogą być właśnie kryptowaluty.
Jak sam twierdzi, chce on wprowadzić do stolicy nieco zdrowego rozsądku. W jego opinii rząd poświęca kryptowalutom zbyt mało uwagi, a to właśnie one mogą zmienić gospodarkę i finanse Stanów Zjednoczonych na lepsze.
Yang zdaje się jednak nie podzielać opinii Elona Muska, który zaproponował pozostawienie kryptowalut samym sobie. Przeciwnie – uważa on, że niezbędne są odpowiednie zasady i regulacje.
Opinie polityków o kryptowalutach
Zdania amerykańskich kongresmenów i przedstawicieli politycznych na temat kryptowalut są podzielone. Choć jest wielu przeciwników, nie brakuje również zwolenników cyfrowych aktywów.
Poza Andrewem Yangiem sympatykiem nowych rozwiązań jest choćby Maxime Bernier, szef nowej Partii Ludowej Kanady. Na kilka dni przed wyborami federalnymi zapytano polityka, co sądzi o cyfrowych walutach. Bernier powiedział wówczas, że jest przeciwny obecnej polityce banków centralnych. Popiera on raczej inwestowanie w złoto i srebro i zdecydowanie sympatyzuje z kryptowalutami.
Czy Forward Party będzie odpowiednio reprezentować kryptowalutowy rynek w Waszyngtonie?