Spis treści
Ostatnie dni w Iranie opierały się na ogromnej ilości smogu i blackoutach, czyli czasowych brakach prądu. Irański rząd wskazuje, że doprowadziły do tego firmy specjalizujące się w kopaniu kryptowalut, ponieważ to wymaga ogromnej ilości energii.
Hamshari, irańska gazeta, wskazuje, że ostatnie 20 dni to życie w dymie. Teheran, stolica kraju, musi się zmagać z jednoczesnym smogiem jak i blackoutami energetycznymi.
Kopanie kryptowalut stało się problematyczne dla Iranu
Do aktualnej sytuacji doprowadziło wiele czynników. W pierwszej kolejności należy wymienić, że oparcie systemu energetycznego i ciepłowniczego na gazie. W listopadzie znacząco wzrosło jego zużycie, aż o 30% w porównaniu do października. Doprowadziła do tego dokuczliwa zima jak i częstsze przebywanie w domu podczas pandemii.
Równolegle doszło do zamknięcia niektórych elektrowni, co ogranicza dostęp do prądu. Bloomberg, przedstawiciel rządu wskazuje, że duży wpływ na to posiada kopanie kryptowalut. Wykorzystywane karty graficzne, zużywają ogromne ilości energii. A lokowaniu kopalni w Iranie z pewnością sprzyja niska cena energii.
Państwo dofinansowuje energię elektryczną, dlatego koszt wykopania jednego Bitcoina wynosi ok. 2,7 tys. dol., a dla porównania cena Bitcoina wynosi aktualnie aż 36 tys. dol.
Bloomberg przedstawia, że nakładanie sankcji na Iran spopularyzowało kopanie walut. W 2019 r. pojawiały się informacje, że do kopania dochodzi nawet w meczetach, czyli miejscach, które posiadają darmową elektryczność.
Problemy energetyczne i nielegalne działanie kopalni umożliwiają rządowi zamykanie tego procederu. W ostatnim czasie udało się skonfiskować aż 6.000 koparek w Markazi. W mediach pojawiły się równolegle przeprosiny za braki prądu i zapowiedzi o ograniczeniu dostaw do kopaczy.
W samym styczniu, zamknięto aż 1600 nielegalnych kopalni. Czasowo zamknięto również kopalnię Tanavir, która należała do państwa w celach nawiązania współpracy z Chińczykami.
Już w 2019 r. Bloomberg wskazywał, że kopanie kryptowalut jest problemem dla Iranu. Stąd też pojawiły się ograniczenia w dostawie prądu do kopalni. Już w czerwcu dostrzeżono 7% wzrost zużycia prądu. Jeden Bitcoin pochłania tyle energii, co 24 gospodarstwa domowe w ciągu roku.
W Iranie rozważane jest stworzenie nowych taryf dla kopalni. Choć w 2019 r. zachęcano do wykorzystywania energii w celu kopania kryptowalut. Planowano, aby Bitcoiny mogły finansować import państwa.
Poznaj więcej informacji o przykładowych projektach:
Bitcoin – zużycie energii
Ilość zużytej energii przez Bitcoina była już 2017 r. określana jako ogromna. Wówczas wskazywano, że zużywa prądu tyle, co 6 gospodarstw w Stanach Zjednoczonych w ciągu roku. Jednak Iran jako pierwsze państwo zmaga się z rzeczywistymi problemami z tego tytułu.
Alex de Vries, twórca serwisu Digiconomist, stworzył raport opublikowany w Indeksie Konsumpcji Energii Bitcoina. W styczniu 2021 r. Bitcoin zużyje równowartość prądu wykorzystywanego przez rok w Chile. Ponad to podkreśla, że wszystkie te informacje nie są dokładnie sprecyzowane. Potwierdzają to badania.
Z kolei analitycy Centrum Alternatywnej Finansowości Uniwersytetu Cambridge wskazali, że w grudniu 2020 r. energia wykorzystana do kopania BTC umożliwiłaby zasilanie czajników w Wielkiej Brytanii przez około 21 lat.