Producenci niklu w Australii zmagają się z poważnymi problemami wynikającymi ze spadku cen tego metalu. W efekcie większość firm górniczych odnotowuje straty, przeprowadza zwolnienia pracowników i restrukturyzacje. Aby ulżyć przemysłowi, rząd Stanu Zachodniej Australii zdecydował się na odroczenie płatności podatków dla producentów niklu. Jest to tymczasowe rozwiązanie, które może dać branży oddech, ale nie rozwiązuje problemu taniego importu z Indonezji niszczącego rynek.
Spadek cen niklu zagraża australijskim firmom wydobywczym
Producenci niklu w Australii od pewnego czasu borykają się z coraz większymi problemami finansowymi. Głównym powodem jest gwałtowny spadek cen tego metalu na rynku, do czego przyczynił się zalew taniego niklu importowanego z Indonezji.
W efekcie większość kopalń i zakładów przetwórczych odnotowuje starty i z trudem wiąże koniec z końcem. Niektórzy analitycy ostrzegają, że jeśli sytuacja się nie poprawi, część firm może zbankrutować lub całkowicie wycofać się z rynku.
Indonezyjski import rujnuje rynek
Kluczowym problemem australijskiego przemysłu niklowego jest napływ taniego surowca z Indonezji. Kraj ten dysponuje znacznie niższymi kosztami pracy oraz bardziej liberalnymi przepisami ochrony środowiska.
Dzięki temu indonezyjscy producenci mogą oferować nikiel o wiele taniej niż firmy z Australii. W efekcie w ciągu zaledwie 12 miesięcy cena niklu na lokalnym rynku spadła aż o 40%. To zaś oznacza coraz mniejsze zyski lub wręcz starty dla rodzimych przedsiębiorstw.
Rząd Zachodniej Australii wprowadza ulgi podatkowe dla producentów niklu
W odpowiedzi na pogarszającą się sytuację branży, rząd stanu Zachodnia Australia zdecydował się na wsparcie finansowe dla producentów niklu w postaci ulg podatkowych. Premier Roger Cook zapowiedział 50-procentowe odroczenie płatności państwowych tantiemów od wydobycia.
Oznacza to, że firmy górnicze będą mogły przez najbliższe dwa lata płacić tylko połowę należnych podatków i opłat. Resztę będą musiały uregulować w późniejszym terminie.
To tymczasowe rozwiązanie, które może dać producentom niklu chwilę oddechu. Nie oznacza to jednak końca ich problemów.
Nikiel uznany za surowiec strategiczny
Warto dodać, że niedawno rząd federalny Australii wpisał nikiel na listę krytycznych surowców mineralnych. Otwiera to drogę do szeregu ułatwień prawnych i finansowych dla rodzimych firm wydobywczych.
Jednak zdaniem ekspertów samo to nie wystarczy, by zapewnić długoterminową stabilność tej branży w obliczu taniego importu z zagranicy.
Czytaj więcej: Najlepsze projekty kryptowalut na 2024: sukces zapewniony by ChatGPT.
Restrukturyzacja i zwolnienia w przemyśle niklu
Większość australijskich firm zajmujących się wydobyciem niklu już teraz przechodzi procesy restrukturyzacyjne i optymalizacyjne, których celem jest obniżenie kosztów.
Oprócz wprowadzania oszczędności, oznacza to również redukcje zatrudnienia. Tylko w zeszłym roku pracę w tym sektorze straciło już kilkaset osób.
Liczba zwolnień w branży niklowej w 2022 | 620 |
Szacowany spadek zatrudnienia do 2025 | 25% |
Dla wielu pracowników i ich rodzin to ogromny cios. Dlatego rząd stanowy stara się wesprzeć górników przynajmniej na polu finansowym poprzez ulgi podatkowe dla ich pracodawców.
Przyszłość branży niklowej w Australii niepewna
Mimo zapowiedzianego wsparcia ze strony władz, długoterminowe perspektywy australijskiego przemysłu niklowego nadal rysują się w ciemnych barwach. Konkurencja ze strony indonezyjskich producentów wcale nie słabnie.
Jeśli nie uda się zahamować spadków cen niklu, wiele rodzimych firm może zwyczajnie zbankrutować lub całkowicie wycofać się z tego biznesu. To z kolei oznaczałoby masowe zwolnienia i ogromne problemy społeczno-gospodarcze.
Sytuacja wymaga pilnych i zdecydowanych działań ze strony rządu federalnego. Pytanie tylko, czy politycy zdołają w porę zareagować i uratować umierającą branżę.
Podsumowanie
Australijscy producenci niklu zmagają się obecnie z poważnym kryzysem spowodowanym spadkiem cen tego metalu. Większość firm odnotowuje straty i przechodzi restrukturyzację połączoną ze zwolnieniami pracowników. Aby wesprzeć branżę, rząd Stanu Zachodniej Australii zdecydował się na czasowe obniżenie podatków od niklu. To krok w dobrą stronę, ale niewystarczający, by radykalnie poprawić sytuację producentów niklu.
Kluczowe pozostają działania mające na celu ograniczenie taniego importu z Indonezji, który aktualnie zalewa rynek i niszczy rodzimy przemysł wydobywczy. Jeśli nie powstrzyma się tego procederu, wielu producentów niklu w Australii może zbankrutować lub całkowicie wycofać się z tej branży.