Spis treści
FBI zatrzymało amerykańskiego inżyniera nuklearnego, który sprzedawał tajne informacje wojskowe za kryptowaluty. Aresztowanie miało miejsce w stanie Zachodnia Wirginia, a mężczyźnie postawiono zarzuty szpiegostwa i nielegalnego udostępniania tajnych danych. Inżynier – wraz z żoną – miał za udostępnianie informacji otrzymywać środki w cyfrowych walutach.
Inżynier wyjawiał informacje wojskowe za kryptowaluty
Jonathanowi i Dianie Toebbe postawiono zarzuty nielegalnej sprzedaży tajnych informacji wojskowych. Dotyczyły one przede wszystkim budowy okrętów atomowych. Tego typu transakcje miały miejsce przez ponad rok, a odbiorcą informacji był rzekomy agent obcego rządu. Jak się jednak okazało, był to agent federalny Stanów Zjednoczonych pod przykrywką. Za informacje przekazywał on małżeństwu zapłatę w formie cyfrowych walut.
Oskarżonych aresztowano w sobotę 9 października 2021 roku. W zatrzymaniu brali udział zarówno agenci FBI, jak i funkcjonariusze agencji ds. przestępstw związanych z Marynarką Wojenną i Korpusem Piechoty Morskiej USA. Termin rozprawy wyznaczono na wtorek 12 października.
Prokurator generalny Merrick B. Garland zarzuca małżeństwu spisek, którego celem była sprzedaż poufnych danych militarnych obcym mocarstwom.
Kim był Jonathan Toebbe?
J. Toebbe pracował jako inżynier w Programie Napędów Jądrowych Marynarki Wojennej USA. Do jego zadań należało głównie poświadczanie bezpieczeństwa narodowego.
Rok temu FBI odkryło, że mężczyzna dostarczył komuś paczkę z informacjami na temat tego, jak się z nim skontaktować. Jeden z agentów federalnych wysłał Toebbe’mu 10 tysięcy dolarów w formie kryptowalut.
Małżeństwo przez pięć miesięcy trzykrotnie próbowało odsprzedać tajne dane wojskowe. Informacje przekazywano w przeróżnych formach, jak np. karty pamięci w paczkach gumy do żucia. Znajdowały się na nich opisy projektów podwodnych reaktorów atomowych. Oskarżeni otrzymali łącznie 100 000 dolarów, również w formie cyfrowych walut.
To już nie pierwszy raz, gdy FBI łapie przestępców przy pomocy kryptowalut. Podobna sytuacja miała miejsce w sierpniu tego roku. Departament Stanu USA proponował wówczas nagrody za informacje, tzw. rewards for Justice. Miały one dotyczyć ważnych polityków i urzędników, którzy byli uwikłani w finansowanie terroryzmu. Pieniądze wypłacano właśnie w cyfrowych walutach.