Spis treści
BTC jednak jest energooszczędny? Tak twierdzi jeden z jego zagorzałych zwolenników, Antonio Pompliano. Jego zdaniem użytkownicy Bitcoina nie powinni przepraszać za ilość energii zużywanej do przetwarzania i zawierania transakcji BTC. Dlaczego? Ponieważ znaczny procent koszyka energetycznego korzysta teraz z energii odnawialnej.
Pompalino: BTC jednak jest energooszczędny
Pompliano udzielił ostatni wywiadu, w którym powiedział, dlaczego Bitcoina postrzega się jako niestabilną walutę. Jak twierdzi, zmienność tę mierzy się i interpretuje w dolarach amerykańskich. Gdy jednostką rozliczeniową jest sam BTC, kwestia niestabilności przestaje mieć znaczenie.
Pompliano posunął się nawet do stwierdzenia, że BTC jest bardziej stabilny niż dolar amerykański. Jak sam mówi, jedna jednostka Bitcoina, której podaż jest ograniczona, zawiera w sobie większą wartość ekonomiczną w dolarach, ponieważ jej wartość rośnie wraz z upływem czasu.
Czy zmienność to wada?
Według Pompliano handlowcy i inwestorzy niekoniecznie muszą postrzegać zmienności jako czegoś złego. To właśnie dzięki niej mogą oni kupować kryptowalutę taniej, a potem sprzedawać ją drożej. Biznesmen skomentował też opinię, według której Bitcoin zostałby zastąpiony przez bardziej energooszczędną kryptowalutę opartą na blockchainie.
Jak twierdzi, system dolara amerykańskiego zużywa więcej energii niż BTC. Z biegiem czasu drukuje się więcej dolarów, a także buduje nowe bankomaty i inne urządzenia transakcyjne. Dzięki temu użytkownicy walut fiducjarnych otrzymują dostęp do coraz większej ilości usług.
Pompliano: „Bitcoin nie ma tej samej liniowej zależności. Zatem niezależnie od tego, ile transakcji mieści się w danym bloku, zużycie energii jest takie samo. Oznacza to, że w miarę skalowania Bitcoin staje się coraz bardziej energooszczędny, ponieważ może spakować większą wartość ekonomiczną do jednego z bloków, podczas gdy starsze systemy muszą zużywać więcej energii w miarę skalowania”.