Spis treści
Binance przeniesione do Irlandii! O tym fakcie poinformowały tamtejsze media. Jakie są powody tej decyzji i jakie będą jej konsekwencje?
Binance przeniesione do Irlandii
Binance przez dłuższy czas nie miało konkretnej siedziby i działało na skalę globalną jako podmiot zdecentralizowany. Wygląda jednak na to, że firma chce założyć swoją siedzibę na terenie Irlandii. Od giełdy wymaga tego zobowiązanie prawne, które nakłada na nią coraz większa liczba państw.
CEO i jednocześnie założyciel Binance, Changpeng Zhao, poinformował o nowej siedzibie w piątek 19 listopada 2021 roku. Z jego wypowiedzi wynika, że największa na świecie giełda kryptowalut ma zamiar osiedlić się na wyspach. Już kilka miesięcy spółka otworzyła tam trzy własne podmioty. Są to: Binance Holdings (APAC), Binance Technologies i Binane Services Holding.
Czwarta firma, którą właśnie zarejestrowano, nosi nazwę Binance Exchange. Dyrektor generalny firmy w swoim wywiadzie jednoznacznie wskazał na Irlandię jako miejsce na międzynarodową siedzibę giełdy. Z poprzednich rozmów wynika, że Zhao brał pod uwagę również Francję – nie wiemy jednak jeszcze, czy w związku z tym powstaną tam nowe podmioty firmy.
Binance nadal na celowniku
Założenie głównej siedziby w jednym państw nie jest dla Binance jedynie kwestią wygody. Giełdę bowiem stale monitorują największe organy regulacyjne na świecie. Największy nacisk na spółce wywołują rządy Wielkiej Brytanii, Japonii i Singapuru.
Dlaczego Irlandia? Kraj ten ma dość przejrzyste i korzystne prawo podatkowe. Niskie opłaty sprawiają, że ściąga tam wiele gigantów technologicznych, m.in. Google i Apple. Nie wiadomo jednak, czy taka sytuacja utrzyma się przez dłuższy czas. Już teraz dochodzą do nas słuchy, że irlandzki rząd chce podnieść podatki dla zagranicznych spółek nawet do 15%.
Czy globalne firmy mają się o co martwić? Na dzień dzisiejszy objęte są one podatkiem 12,5 proc. Jeśli więc podniesienie go dojdzie do skutku, będzie to zaledwie 2,5%.
Binance nie jest zainteresowana otworzeniem swojej siedziby w Chinach. Nie ma co się temu dziwić, biorąc pod uwagę politykę rządu w kwestii kryptowalut.